22.05.2016 Old Town

Nie ma to jak się zebrać w porę, żeby zrobić coś nowego.
Od mojej ostatniej notki minęło trochę czasu - ale nie przychodzę z niczym, jak przystało na kontynuowanie Prostego Box'u

Co prawda nie zaprezentuję żadnej wizualizacji, ale coś bardziej 'namacalnego' 
Czyli coś co można śmiało wykonać samemu - bez wiedzy na temat programu graficznego
Jedyne co wystarczy to: odrobina chęci, ploter i wycieczka do IKEI oraz do pobliskiego sklepu z materiałami. 

Już wcześniej chodziły mi po głowie różne pomysły i tak oto w końcu przedstawiam jeden z nich - jakimi są grafiki Krakowa - Old Town - na sam początek. 

I jak się Wam podoba? Chcielibyście mieć coś takiego na ścianie?

Na resztę pomysłów musicie jeszcze chwilkę poczekać - bo na takie artystyczne 'wynalazki' mogę sobie pozwolić tylko w weekendy, tak samo jeśli chodzi o kolejne interpretację wnętrz. 

Mój inspirujący zeszyt pęka w szwach od pomysłów, a ja.. ? Ja ciągle zapisuje nowe idee i może kto wie, ale kiedyś przyjdzie czas na ich realizacje ?

P.S.
Jeśli jesteście zainteresowani grafiką to piszcie na maila: prostybox@gmail.com - w celu złożenia zamówienia  :-)

Niemniej jednak łapcie i oceniajcie. Jestem ciekawa Waszej opinii:











21.09.2015 Częstochowa

Wielkimi krokami zbliża sie jesień, zobaczymy czy będzie to Polska Złota jesień jak rok temu, czy tez bardziej deszczowa i ponura.. Bo póki co, już można odczuć wieczorny chłodek i zimniejszy podmuch wiatru z ostrymi promieniami słońca w dzień - widzicie ? nic nie jest dosłowne.

Dlatego zaczęłam się już powoli rozglądać za jesiennymi płaszczami i szalikami. W tej jesieni królują w modzie bardzo intensywne kolory takie jak marsala, khaki a nawet żółcie - jednak ja pozostane wierna mimo wszystko szarością i prostym oversizowym kształtom - na moje nieszczęście nie mogę nic znaleść coby zakłuło moją uwage i spowodowało natychmiastową chęć zakupu. 
(a może to właśnie szczęście)

Taki nastrój, powoduje u mnie tylko i wyłącznie siedzenie w kuchni i pieczenie czegoś dobrego. Właśnie przed chwilą skończyłam robić zapiekane gruszki i jabłka w musie czekoladowym - znaleziony na funpage'u jednej z polskich fit babek, którą bardzo lubię i szanuje. 
(może kiedyś pokaże krok po kroku swój przepis - bo troszkę go zmodyfikowałam..)

Tak się rozgadałam, że zapomniałam o najważniejszym - o opisaniu mieszkania w Częstochowie, nad którym wspólnie pracowaliśmy z Karolem. 

Z tego co się orientuje, remont mieszkania juz trwa - dlatego mocno trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało zgodnie z planem :- ) 

Mieszkanie jest bardzo duże, bardzo ustawne i stylistycznie bardzo odważne. Pani Inwestorka uwielbia styl retro i lat 60 a chciała je połączyć z nowoczesnością. Cała współpraca była owocna i bardzo miła, mimo, że było wiele kompromisów, wszystko wyszło na dobre i obie strony są bardzo zadowolone.

Projektowi podlegała kuchnia robiona na wymiar z jadalnią, salon, sypialnia, gabinet, łazienka i WC.. czyli tak naprawdę całe mieszkanie, które wynosiło ponad 80m2. Tutaj na blogu, chciałabym zaprezentować kuchnię z jadalnią i salonem, gdzie najbardziej jest odzwierciedlony styl, która preferowała Inwestorka.

Efekt naszej pracy jest nastepujący :- )













3/09/2015 Warszawa

Już powoli można odczuć, że kończy się lato. Jak sierpień był upalny i słoneczny, ta ledwo co się wrzesień zaczął jest juz pochmurno i czasem nawet spadnie deszcz. Zbliża się jesień..

I dobrze, nic przecież nie może trwać wiecznie. Trzeba ruszyć do przodu - troche przewidywalnie.. ale zawsze coś.. 

Dlatego chciałabym zacząć od projektów, które wykonałam, ale zawsze coś mi wypadało, żeby ich nie upublicznić. No właśnie, a dlaczegoby nie? 

Na pierwszy ogień idzie mieszkanie w Warszawie, o dośc nieregulanym kształcie, bo niby jest on na planie prostokąta, a jednak nie.. bo część z salonem jest przesunięta o ok 40stopni.. Cieżkie wnętrze? 
Nie koniecznie.

Klientem, był mój znajomy. Bardzo spokojny i pogodny człowiek, lubiący jasne kolory, jak najbardziej proste bryły i takie 'żeby dobrze utrzymać w nich czystość'. Mam nadzieję, że będzie mu się dobrze mieszkać.










26/08/2015

Ci, którzy szukają zwykle małych mieszkań (takich do 50m2) chyba zauważą podobieństwo w układzie mieszkania - wejście, na lewo (bądź prawo) znajduje się łazienka, a na jej przeciwko znajduje sie aneks kuchenny wychodzący na salon.

Zwykle z tego salonu bądź nawet jeszcze z przedpokoju wchodzi sie do drugiego pokoju (tak zwanej  'sypialni'), której często konstrukcja pozwala nam na wyburzenie ściany pomiędzy nimi.

No właśnie. Dlaczego by nie zaryzykować ? Przez to może nasze mieszkanie stanie się lżejsze i bardziej oświetlone. A ściane sypialni można zawsze zastąpić grubszą zasłoną, lub ażurowymi parawanami robionych na wymiar. Jak zamontowanie listew na firanę można zainstalowac samemu, tak wykonanie ażurowego parawanu polecałabym zlecić jakiemuś stolarzowi :- )

W nowej 'inspirującej' wizualizacji postawiłam jednak na zasłony, oraz na ostatnio często modne akcenty takie jak: płytki ceramiczne - a już najlepiej jakby właśnie te płytki były w stylu marokańskim.
Pamiętacie moją łazienkę ? miała być cała w stylu marokańskim, a poszła bardziej w kierunku nowoczesnym.. eh, te moje postanowienia - niemniej jednak, od tego momentu zaczełam śledzić coraz to nowsze wzory - i zaczynając od takich bardzo inspirujące marokiem, a kończąc na kształtach geometrycznych można też znaleść coś pośrodku - co właśnie proponuje tutaj :- ) Chyba jedynym minusem takich płytek jest cena. Koszt niektórych wzorów za m2 może niestety przytłoczyć i zniechęcić do dalszego urządzania. Juz nie mówiać o indywidualnych wzorach, gdzie nie rzadko kosztują za jedną płytkę tyle co za m2.

Ostatnio również jestem fanką białej podłogi. Marzy mi sie w swoim własnym mieszkaniu, zrobić właśnie białą podłoge z długich (mogą być na całą długość mieszkania) drewnianych listw o grubości coś około 20cm, może kiedyś jak będe miała wene stworze jakąś wizualizacje na wzór swojego wymarzonego mieszkania.

Wiem, że juz mamy wrzesień i prawie jest bliżej końca roku, niż początku, ale właśnie dzisiaj chciałabym zastosować jeden z najnowszych trendów we wnętrzach, czyli kolor roku 15'ego - Marsala.

Próbowałam dostosować wszystko pod najnowszy kolorowy trend. Chciałam, żeby kolorystycznie sie nie gryzło a odcienie mebli i dodatków były z palety kolorów dopełniających.

Musze przyznać, że jest to wdzięczny kolor.

Jedyna odskocznią, którą wyjątkowo chciałam wrzucić a nie koniecznie może pasować jest konsola - a raczej 2 konsole firmy Punt Stockholm. Pozostałe meble oprócz zabudowy kuchennej (czyt. szafy) są 'schowane' w ścianie. Juz od jakiegos czasu chodzą mi po głowie wnęki obudowaną lekką konstrukcją, które są zlicowane ze ścianami, oraz drzwiami (jeśli takowe wystepują na ścianie, którą chcemy 'pogrubiać') - taki zabieg architektoniczny, można spotkać w mieszkaniach np w Stanach Zjednoczonych.
Na realia Polskie, również można coś takiego wykonać, ale trzeba się liczyć z tym, że będziemy musieli 'odebrać' minimum 60cm głebokości.
Dlatego jeśli przedpokój (albo inne pomieszczenie) ma szerokość mniejszą niż 150cm, to radzę się nie bawić w takie rozwiązanie, bo najzwyczajniej będzie brakować miejsca do przejścia. A przecież w mieszkaniu, który urządzamy własnoręcznie chodzi o to, żeby żyło się najwygodniej.

Sami popatrzcie jak wyszło:











22/08/2015

PROSTY BOX powoli idzie do przodu. Już nie jest tylko moją inicjatywą, ale równiez mojego dobrego kolegi ze studiów Karola - który zaproponował mi współprace, przy projektach wnętrz, które wykonuje.

Strasznie mi miło, że ktoś docenił moja pracę i starania. Mamy wspólnie plany co do rozwinięcia Prostego Box'a, ale póki co.. cichosza! (żeby nie zapeszcyć) :- )

Ostatnio siedzieliśmy nad dwoma projektami (stąd moje milczenie na blogu) i chciałam się z Wami podzielić właśnie jednym z nich. 

Mieszkanie stosunkowo małe 35m2 - w kształcie litery L, z dużą ilością skosów w części jadalno/kuchennej i w salonie... Również klient dość wymagający, ponieważ zażyczył sobie styl.. uwaga, uwaga - Glamour (Pamiętacie jak pisałam, że nie byłam w stanie zrobić stylu Glamour w tej notce?), ulubione kolory to - biały, czarny i złoty. Ponadto, miały być dwie duże sofy... Cieżka sprawa, powiem wam..

Ponieważ styl Glamour, jest często określany, jako mroczna elegancja, bądź barokowy przepych. Jest to styl ozdobny, pełen wyrazistych wzorów, blasku i przepychu. Projektując wnętrze w tym stylu, należy bawić się stylem, być odważnym ale traktować to bardziej z przysłowiowym 'przymróżeniem oka'. 

W tym stylu bardzo ważną role  odgrywaja 'akcenty', które powinny być odpowiednio przygotowane. W postaci żywych kolorów - którymi bardzo często są fiolety, fukcje, róże, purpury połączone z czernią badź ze srebrem, a nawet ze złotem (!!) 

Dodatki takie jak oświetlenie, tkaniny, a nawet nóżki od mebli (czyli skrajny detal) powinny błyszczeć, świecić, odbijać światło, żeby mogły rozproszyć się na bogato zdobionych ścianach, na których wiszą lustra, bądź też obrazy w bogato rzeźbionych i błyszczących ramach. 

Bogactwo wzorów, detali i kontrastów - tak można spokojnie określić styl glamour. Jednak nie zawsze.. ponieważ wbrew pozorom, jest to bardzo wdzięczny styl - który pasuje do każdego pomieszczenia w mieszkaniu, oraz można go również zestawiać z bardziej stonowanymi kolorami- takimi jak biele, szarości czy beże - przez co można stworzyć aranżacje bardzo przypominający styl klasyczny.  

Robiliśmy wszystko co w naszej mocy z Karolem i UF ! Udało się ! Czego efektem są dwie koncepcje. Mający co prawda wspólny mianownik, lecz są kompletnie inne - ciekawi mnie, czy bylibyście w stanie odgadnąć która koncepcja jest moja, bądź Karola. 

No nic - pokazuje :- )

Koncepcja 1:

Oprócz bieli, czerni i złota - dodana została jeszcze szarość. Sztukateria na ścianach jest obudowana specjalnymi panelami, które łączą się z stolarką drzwiową. Żeby podłoga nie zlewała się ze ścianami, została oddadzielona czarną płytką podłogową.

Szara kuchnia, z granitowym blatem i złotą mozaiką dopełnia się do ogólnej kolorystyki salonu, gdzie znajdują się dwie czarne obszerne pikowane sofy z skóry i złotymi dodatkami takimi jak stolik kawowy, bądź stolik pod TV w zlotej (oczywiście) ramie.







Koncepcja 2:

Koncepcja 2, jest bardziej spokojna. Złote są tylko minimalne akcenty, takie jak ramy, czy nóżki od kanap (również pikowanych). Kolorystyka jest biało czarna. Bez szarości.
Żeby ściany nie były nudne - oddzielone zostały ażurowymi czarnymi ramami, A posadzkę od ściany oddziela czarna listwa podłogowa. W tym projekcie, schody są zabudowane. A kuchnia znajduje się na najdłużej ścianie mieszkania.