21.09.2015 Częstochowa

18:55 Karol 2 Comments

Wielkimi krokami zbliża sie jesień, zobaczymy czy będzie to Polska Złota jesień jak rok temu, czy tez bardziej deszczowa i ponura.. Bo póki co, już można odczuć wieczorny chłodek i zimniejszy podmuch wiatru z ostrymi promieniami słońca w dzień - widzicie ? nic nie jest dosłowne.

Dlatego zaczęłam się już powoli rozglądać za jesiennymi płaszczami i szalikami. W tej jesieni królują w modzie bardzo intensywne kolory takie jak marsala, khaki a nawet żółcie - jednak ja pozostane wierna mimo wszystko szarością i prostym oversizowym kształtom - na moje nieszczęście nie mogę nic znaleść coby zakłuło moją uwage i spowodowało natychmiastową chęć zakupu. 
(a może to właśnie szczęście)

Taki nastrój, powoduje u mnie tylko i wyłącznie siedzenie w kuchni i pieczenie czegoś dobrego. Właśnie przed chwilą skończyłam robić zapiekane gruszki i jabłka w musie czekoladowym - znaleziony na funpage'u jednej z polskich fit babek, którą bardzo lubię i szanuje. 
(może kiedyś pokaże krok po kroku swój przepis - bo troszkę go zmodyfikowałam..)

Tak się rozgadałam, że zapomniałam o najważniejszym - o opisaniu mieszkania w Częstochowie, nad którym wspólnie pracowaliśmy z Karolem. 

Z tego co się orientuje, remont mieszkania juz trwa - dlatego mocno trzymamy kciuki, żeby wszystko się udało zgodnie z planem :- ) 

Mieszkanie jest bardzo duże, bardzo ustawne i stylistycznie bardzo odważne. Pani Inwestorka uwielbia styl retro i lat 60 a chciała je połączyć z nowoczesnością. Cała współpraca była owocna i bardzo miła, mimo, że było wiele kompromisów, wszystko wyszło na dobre i obie strony są bardzo zadowolone.

Projektowi podlegała kuchnia robiona na wymiar z jadalnią, salon, sypialnia, gabinet, łazienka i WC.. czyli tak naprawdę całe mieszkanie, które wynosiło ponad 80m2. Tutaj na blogu, chciałabym zaprezentować kuchnię z jadalnią i salonem, gdzie najbardziej jest odzwierciedlony styl, która preferowała Inwestorka.

Efekt naszej pracy jest nastepujący :- )












2 komentarze:

  1. Wygląda naprawdę inaczej niż wszystko, co dotąd widziałam na blogach. Na pewno inwestorka była zachwycona, bo skoro chciała taki styl, to ewidentnie trafiliście w jej gust. Sama bym raczej nie chciała mieć takiego mieszkania, choć jest tu wiele fajnych elementów. Najbardziej zaskakują mnie te komiksy w ramkach, bardzo oryginalne rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się tam bardzo podoba to wnętrze. Szczególnie lampy, które chyba dzięki swojej formie przywodzą na myśl lampy magazynowe, szczególnie te długie kable snujące się do sufitu jak węże.
    A jeśli już mowa o jesieni to było kilka ponurych dni, ale obecnie znów jest dużo słońca i wiele grzybów w lesie, można więc uznać, że tego roku mamy tradycyjną złota polską jesień.

    OdpowiedzUsuń