26/08/2015

20:23 Karol 0 Comments

Ci, którzy szukają zwykle małych mieszkań (takich do 50m2) chyba zauważą podobieństwo w układzie mieszkania - wejście, na lewo (bądź prawo) znajduje się łazienka, a na jej przeciwko znajduje sie aneks kuchenny wychodzący na salon.

Zwykle z tego salonu bądź nawet jeszcze z przedpokoju wchodzi sie do drugiego pokoju (tak zwanej  'sypialni'), której często konstrukcja pozwala nam na wyburzenie ściany pomiędzy nimi.

No właśnie. Dlaczego by nie zaryzykować ? Przez to może nasze mieszkanie stanie się lżejsze i bardziej oświetlone. A ściane sypialni można zawsze zastąpić grubszą zasłoną, lub ażurowymi parawanami robionych na wymiar. Jak zamontowanie listew na firanę można zainstalowac samemu, tak wykonanie ażurowego parawanu polecałabym zlecić jakiemuś stolarzowi :- )

W nowej 'inspirującej' wizualizacji postawiłam jednak na zasłony, oraz na ostatnio często modne akcenty takie jak: płytki ceramiczne - a już najlepiej jakby właśnie te płytki były w stylu marokańskim.
Pamiętacie moją łazienkę ? miała być cała w stylu marokańskim, a poszła bardziej w kierunku nowoczesnym.. eh, te moje postanowienia - niemniej jednak, od tego momentu zaczełam śledzić coraz to nowsze wzory - i zaczynając od takich bardzo inspirujące marokiem, a kończąc na kształtach geometrycznych można też znaleść coś pośrodku - co właśnie proponuje tutaj :- ) Chyba jedynym minusem takich płytek jest cena. Koszt niektórych wzorów za m2 może niestety przytłoczyć i zniechęcić do dalszego urządzania. Juz nie mówiać o indywidualnych wzorach, gdzie nie rzadko kosztują za jedną płytkę tyle co za m2.

Ostatnio również jestem fanką białej podłogi. Marzy mi sie w swoim własnym mieszkaniu, zrobić właśnie białą podłoge z długich (mogą być na całą długość mieszkania) drewnianych listw o grubości coś około 20cm, może kiedyś jak będe miała wene stworze jakąś wizualizacje na wzór swojego wymarzonego mieszkania.

Wiem, że juz mamy wrzesień i prawie jest bliżej końca roku, niż początku, ale właśnie dzisiaj chciałabym zastosować jeden z najnowszych trendów we wnętrzach, czyli kolor roku 15'ego - Marsala.

Próbowałam dostosować wszystko pod najnowszy kolorowy trend. Chciałam, żeby kolorystycznie sie nie gryzło a odcienie mebli i dodatków były z palety kolorów dopełniających.

Musze przyznać, że jest to wdzięczny kolor.

Jedyna odskocznią, którą wyjątkowo chciałam wrzucić a nie koniecznie może pasować jest konsola - a raczej 2 konsole firmy Punt Stockholm. Pozostałe meble oprócz zabudowy kuchennej (czyt. szafy) są 'schowane' w ścianie. Juz od jakiegos czasu chodzą mi po głowie wnęki obudowaną lekką konstrukcją, które są zlicowane ze ścianami, oraz drzwiami (jeśli takowe wystepują na ścianie, którą chcemy 'pogrubiać') - taki zabieg architektoniczny, można spotkać w mieszkaniach np w Stanach Zjednoczonych.
Na realia Polskie, również można coś takiego wykonać, ale trzeba się liczyć z tym, że będziemy musieli 'odebrać' minimum 60cm głebokości.
Dlatego jeśli przedpokój (albo inne pomieszczenie) ma szerokość mniejszą niż 150cm, to radzę się nie bawić w takie rozwiązanie, bo najzwyczajniej będzie brakować miejsca do przejścia. A przecież w mieszkaniu, który urządzamy własnoręcznie chodzi o to, żeby żyło się najwygodniej.

Sami popatrzcie jak wyszło:










0 komentarze: